Dnia 6 stycznia 2022 roku Orszak Trzech Króli przemierzył ulice naszego miasta po raz pierwszy w historii. Ta forma artystyczna, obrazująca przebieg wydarzeń sprzed 2000 lat, z roku na rok staje się coraz bardziej popularna - w tym roku odbyła w blisko 700 miejscowościach w całej Polsce!
Realizacji tego widowiskowego przedsięwzięcia podjęła się szeroka grupa osób – otwockich rodzin, przedstawicieli przedszkoli, szkół, wychowawców, księży, członków wspólnot parafialnych, a całość koordynowali pracownicy Miejskiego Ośrodka Kultury, Turystyki i Sportu w Otwocku.
Już od godziny 13:00 na terenie Skweru Szarych Szeregów przy Teatrze im. S. Jaracza w Otwocku zbierali się pierwsi widzowie Orszaku Trzech Króli, pośród których krążyli aniołowie, rozdając śpiewniki, flagi i papierowe korony – te wkładali na głowy wszyscy, niezależnie od wieku! Na placu była przygotowana scena, na której konferansjer ubrany w szlachecki kontusz już za chwilę miał zapowiedzieć nadejście króli wraz ze swoimi świtami.
Jako pierwszy nadszedł afrykański król Baltazar wraz ze swoją widowiskowo przebraną świtą – dziewczynki przebrane za dwórki machały do osób z widowni chustkami, a młodzi wojownicy dumnie dzierżyli swoje naostrzone dzidy! Nadejście króla wraz ze świtą poprzedził niebieski dym! Jako drugi na horyzoncie pojawił się azjatycki król Melchior – za nim liczna świta ubrana na zielono z chińskimi nakryciami głowy oraz wspaniały smok chiński – całość wyglądała spektakularnie! Czerwony dym zapowiadał nadejście ostatniego z króli, pochodzącego z Europy Kacpra. Werblista przygrywał młodym dwórkom i rycerzom, którzy szli za dumnym królem Kacprem!
Po przywitaniu trzech szlachetnych króli, na scenę dołączył ks. Sebastian z parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Świdrze, z którym wszyscy zebrani odmówili modlitwę „anioł pański". Zaraz po tym odbyła się pierwsza scena imitująca zabawę i pijatykę w jednej z gospód, do której właściciel nie chciał wpuścić brzemiennej Maryi i Józefa – brawurowo odegrana przez osoby, których wszyscy zebrani jednoznacznie określili jako zawodowych aktorów! Zaraz po niej odbyła się widowiskowa scena na dachu foyer teatru, podczas której aniołowie tańczyli w rytm melodii kolędy „Betlejem", a następnie czynili porządki w niebie na narodzenie Dzieciątka Jezus.
Chwilę później lekko zmarznięci aktorzy i wszyscy widzowie ruszyli w orszakowym szyku. W czasie przemarszu, na czele którego szedł gwiazdor oraz flagowy, wszyscy śpiewali kolędy oraz podziwiali widowiskowe królewskie świty – cały szyk asekurowała Straż Orszaku. Kolejną sceną, która odbyła się przy kościele pw. bł. ks. Kłopotowskiego, był „dwór Heroda". W zamkowej scenerii, za którą posłużyło wejście do kościoła, została odegrana wspaniała scenka odegrana przez uczniów, podczas której Herod dowiaduje się o narodzeniu Pana.
Następnie orszak przemierzył w stronę tarasu liceum im. K.I. Gałczyńskiego – powitała ich mroczna i intrygująca muzyka, która stanowiła preludium do kulminacyjnej sceny – widowiskowej i spektakularnej walki dobra ze złem! Zza dwóch olbrzymich kłębów czarnego i białego dymu wyłoniły się armie diabelskie i anielskie, dowodzone z górnego tarasu przez diabła i archanioła, toczących spór tak słowny, jak i dosłowny. Wspaniałe sceny walk, w których łącznie wzięło udział blisko 50 osób, zakończył się spektakularną wygraną sił dobra, śmierć i zło zostały pokonane! I tylko małe dzieci aktorów przebranych za czartów, miały obawy o zbytni realizm odegranej sceny. :)
Pokonanie śmierci zwiastowało scenę finałową, czyli pokłon trzech króli. Do wspaniale zaaranżowanej stajenki z prawdziwym żłobem, przy którym stała dostojna i piękna Święta Rodzina, dotarł cały orszak z trzema królami na czele. Powitała ich nastrojowa muzyka ze skrzypiec, a zaraz po niej pasterka wraz z grupą małych pasterzy i zwierzątek zaintonowali kolędę „Lulajże Jezuniu" oraz złożyli pokłon Jezuskowi, ofiarowując swoje dary. Potem ks. proboszcz Cezary Krawczyński przeczytał fragment ewangelii, opowiadający o tym podążającymi na Gwiazdą Betlejemską Królami. Następnie każdy z królów powitał Pana, złożył mu swoje dary i oddał pokłon. Na koniec wszyscy razem zaśpiewaliśmy najpiękniejszą kolędę „Bóg się rodzi", po czym prezydent Otwocka Jarosław Margielski, pod którego honorowym patronatem odbyło się całe wydarzenie, podziękował wszystkim zaangażowanym w to przedsięwzięcie. Na zakończenie wszyscy aktorzy orszaku ustawili się do wspólnego pamiątkowego zdjęcia.
Zaraz po tym na scenie otwockiej muszli koncertowej wystąpił Maciej Miecznikowski, który przez kolejną godzinę kolędował wraz z zebranymi otwocczanami.
To był wspaniały czas – efekt pracy, trudu, zaangażowania i współpracy setek osób, którzy stworzyli to widowisko w niespełna miesiąc! Dziękujemy zatem wszystkim tworzącym nieformalny komitet organizacyjny, bez których pierwszy Otwocki Orszak Trzech Króli nie mógłby się odbyć
Produkcja: Miasto Otwock
W filmie wykorzystano ścieżkę audio: Last Fight for Freedom · Edgar Hopp